Sześcioletnia Rózia najwyraźniej nie podziela pochodzącego z filmu „Rejs” poglądu, że najlepsze są te piosenki, które już znamy: kiedy domaga się od swego Dziadka bajki, stawia sprawę jasno – bajka ma być nowa, inna niż te wysłuchane wcześniej. Najlepiej, żeby głównym bohaterem był sam Dziadek, ale taki z dawnych czasów, Dziadek-chłopiec. No i żeby występowała tam też ona, Rózia…
Do lektury całej recenzji FiKa zaprasza na Qlturkę: