Co prawda wiele lat później, co prawda w polskich realiach – za to z bonusem w postaci młodszej siostry. Pitu i Kudłata dają radę Leszka K. Talki już z okładki wołają do czytelnika „dla fanów Mikołajka”. I nie rozczaruje się ten, kto w owe zapewnienia uwierzy, bowiem tak postrzeganie świata przez małych bohaterów, jak fraza, którą autor opisuje ich mikrokosmos, żywo przypominają francuski oryginał.
Po dalszą część recenzji tej prześwietnej książki zapraszamy tu:
FiKa pozdrawia!