Ballada, czyli każdy opowiada

Coraz rzadziej ze sobą rozmawiamy. Owszem, dużo mówimy, ale najczęściej w pośpiechu, wspomagając się smsami, mailami, facebookami…Zanika sztuka opowiadania, siłą rzeczy zanika też więc sztuka słuchania. Wydawnictwo Wytwórnia proponuje nam wszystkim lekarstwo na tę smutną przypadłość XXI wieku – pod postacią książki, oczywiście.


Ballada francuskiego artysty publikującego pod pseudonimem Blexbolex to dzieło niezwykłe: książka niby obrazkowa, ale przepełniona słowami, bogato ilustrowana, a jednak domagająca się stanowczo uzupełniania przez czytającego. Fabuła – niby nieskomplikowana: ot, dziecko wraca ze szkoły do domu. Wydawałoby się – rzecz banalna, bo wypełniona co dzień tą samą rutynową treścią: te same mijane miejsca, budynki, ludzie. Nic bardziej mylnego – Blexbolex bowiem wyzwala w czytającym (może bardziej adekwatnie byłoby nazwać go – opowiadającym) książkę moc skojarzeń, które na fali wyobraźni prowadzą do twórczego oglądu rzeczywistości – opowieść zatacza coraz szersze kręgi, ewoluuje, uzupełniana coraz to nowymi elementami, przy każdej lekturze zapewniając nowe doznania czytelnicze. To książka, którą należałoby czytać co najmniej duetami – prawdziwy sens obcowania z nią tkwi bowiem w budowaniu wspólnoty przy pomocy słów, tworzeniu więzi opartej na pracy wyobraźni i kreatywności. 

Jest przy tym Ballada – jak sam tytuł, odsyłający do literatury przekazywanej ustnie, wskazuje – doskonałym ćwiczeniem pamięci, tak dziecięcej, jak dorosłej – każda kolejna opowieść otwiera przecież nowe drzwi, ale nie wolno przy tym zapomnieć o tym, co już zostało opowiedziane. To szczególna zaleta w kontekście obcowania z książką właśnie dzieci: w czasach szybkości, intensywności, nietrwałości maluchy zyskują możliwość zrozumienia, czym jest pamięć, jaka jest jej rola w naszym życiu, w ocalaniu tego, czego pozornie nie można ocalić.

Książkę Blexbolexa cechuje typowa dla niego, specyficzna grafika, stanowiąca unikalne połączenie dosłownej klasyki rysunkowej z elementami współczesności; dziecięce oczy ucieszą też żywe barwy, którymi kipią kolejne strony Ballady

Zajrzyjcie do kluboksięgarni FiKa, by wziąć do ręki tę niezwykłą książkę – 

ma szansę stać się Waszym najlepszym lekturowym przyjacielem 

na wiele, wiele długich jesiennych wieczorów! 

Dodano do koszyka.
0 produktów - 0,00