Dziś Fika prezentuje dwie książki o nastolatkach i dla nastolatek – choć, jak się okazało – nie dla nich li i jedynie. Czytając jedną, bawiłam się wcale nieźle. Drugą uznałam nawet za najlepszą powieść, jaką ostatnimi czasy zdarzyło mi się czytać. Jednym słowem – warto.
Szarlotka pachnąca marzeniami Iwony Czarkowskiej to ciepła, przyjazna opowieść w starym, dobrym stylu, nawiązująca klimatem do wakacyjnych lektur naszych czy nawet naszych rodziców. Tuśka widzi słabo, za to rewelacyjnie rozpoznaje zapachy – to pomaga jej nawiązać przyjaźń z Bazylim, ekscentrycznym kucharzem w pensjonacie, w którym pracują obecnie jej rodzice. W powieści są przygody, tajemnice, pierwsze zauroczenia, a nawet ciekawe przepisy na zdrowe potrawy – żadnych fastfoodów! Nie ma za to – na szczęście – ani słowa o facebooku, tablecie czy innym Iphonie. Jest więc Szarlotka jak na dzisiejsze warunki nieco anachroniczna – z czego wypada się rzecz jasna tylko cieszyć.
Jednocześnie to piękna opowieść o rodzinie i wadze łączących ją więzów. Bardzo polecamy na długie (gdy patrzę za okno, kusi mnie, by napisać „jesienne”) popołudnia.
W zestawieniu z poprzednią lekturą, Możesz wybrać, kogo chcesz poznać Doroty Combrzyńskiej-Nogali uchodzić mogłoby więc (co zresztą da się zauważyć, już czytając tytuł) za powieść awangardową.
Bo owszem, bohaterowie też nastoletni (choć trochę starsi, w wieku licealnym), perypetie niby podobne – tu dodatkowa atrakcja dla kotomaniaków: w obu książkach ważną rolę grają koty właśnie, a jednak sposób opowiadania, język, wreszcie – osobowości bohaterów – zupełnie inne.
Miłka i Leon: introwertyczka i ekstrawertyk. Zamknięta w sobie dziewczyna i śmiały, twardo stąpający po ziemi chłopak. Dwa światy – połączone nagle dziwną więzią, której nie rozumieją, trochę się boją, nie umieją zdefiniować. Opowieść o ich trudnej, kipiącej emocjami relacji toczy się w sposób absolutnie wciągający – myślę, że śmiało można powiedzieć, że wciągający także dla osoby dorosłej. Balansowanie na granicy dojrzałości emocjonalnej nie jest przecież domeną nastolatków – choć łatwiej byłoby nam uznać, że tak się sprawy mają. Tymczasem strach i poczucie uwikłania w swoje nienazwane uczucia, którymi emanuje każde zdanie tej powieści, to temat nieobcy chyba większości z nas – bez względu na wiek. Powieść Doroty Combrzyńskiej-Nogali jest więc lekturą dla nastolatków – ale nastolatków dojrzałych albo choć do tej dojrzałości dążących. Mam tu na myśli w dużej mierze dojrzałość intelektualną – w książce pojawiają się bowiem konteksty literackie, filozoficzne, kulturowe. To powieść trochę rozwojowa – oglądamy swoistą ewolucję bohaterów, ale bardziej nawet – rozwijająca. Nie jestem w stanie do końca zdefiniować genezy swojego zachwytu – jest po prostu w Możesz wybrać… jakaś siła, która sprawia, że oderwanie się od lektury jest bolesne, a po jej przeczytaniu zostaje wokół nas jakaś cisza. Potrzebna i warta przeżycia.
Iwona Czarkowska, Szarlotka pachnąca marzeniami, wydawnictwo Bis, Warszawa 2013.
Dorota Combrzyńska-Nogala, Możesz wybrać, kogo chcesz pożreć, wydawnictwo Literatura, Łódź 2014.